Porozumienie Gdańskie, w którego skład wchodzą Zarządy Wojewódzkie NSZZ Policjantów woj. pomorskiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, lubuskiego, podkarpackiego, zachodniopomorskiego i Komendy Głównej Policji oraz Zarządy Szkolne NSZZ Policjantów Szkoły Policji w Słupsku i Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, opowiada się za daleko idącą współpracą z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendantem Głównym Policji oraz Komendantami Wojewódzkimi i Komendantami Szkół Policji. Nie we wszystkich kwestiach musimy się zgadzać, ale obowiązuje wzajemny szacunek. Istnieją granice, których przekraczać nie wolno.
Niestety, do niewątpliwego przekroczenia wszelkich granic przyzwoitości doszło w tekście oświadczenia Biura Prasowego ZG NSZZ Policjantów ws. zamiaru tworzenia Biura Nadzoru Wewnętrznego. Pierwotna wersja tego oświadczenia, opublikowana na stronie internetowej ZG NSZZ Policjantów i do 31 lipca dostępna na stronach internetowych ZW NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego i warmińsko – mazurskiego, wytłuszczonym drukiem oznajmia, że „starając się dopasować tego typu pomysły (projekt ustawy powołującej BNW) do rozwiązań funkcjonujących w świecie wygląda na to, że najbliżej im niestety do metod, jakimi posługiwał się sam Stalin, by zachować władzę absolutną”. Można mieć uwagi do tego projektu, jednak sądzimy, że krytyka rozwiązań rządowego projektu ustawy nie uprawnia do tak daleko idących skandalicznych porównań.
Utożsamianie działania demokratycznie wybranego i funkcjonującego rządu z postępowaniem tyrana i mordercy wielu milionów Polaków i Rosjan (w tym polskich żołnierzy i policjantów zamordowanych w 1940 roku w Katyniu, Miednoje i innych miejscowościach) jest niedopuszczalnym nadużyciem i może w efekcie doprowadzić do tego, że z obecnymi władzami Zarządu Głównego NSZZ Policjantów już nikt nie będzie chciał rozmawiać.
Jako reprezentanci znacznej liczby funkcjonariuszy Policji, w tym członkowie władz NSZZ Policjantów, nie zgadzamy się na obrażanie i poniżanie kogokolwiek. Uważamy, że sporne kwestie należy wyjaśniać na drodze dialogu i wzajemnego szacunku, nie naruszając niczyjego autorytetu i godności. Tylko w ten sposób możemy właściwie reprezentować interesy naszych członków i doprowadzić do przyjęcia rozwiązań legislacyjnych korzystnych dla policjantów, emerytów i rencistów Policji oraz ich rodzin. Prawo do krytyki nie może być utożsamiane z negowaniem wszystkich i wszystkiego.